Rok 2016 już za nami. Czas na podsumowania. Co się powiodło, a nad czym musimy jeszcze popracować – ocenie poddajemy marketing treści. 3 sukcesy vs. 3 porażki – jaki bilans uda nam się osiągnąć? Zachęcamy do lektury!

Sukcesy

1. Content marketing + SEO – para idealna

Na koncie mamy jedno z najbardziej udanych małżeństw: content marketing i SEO. To połączenie sprawdza się doskonale, wzajemnie wspierając się w osiąganiu marketingowych efektów. Zarówno marketerzy, jak i klienci coraz bardziej świadomie podchodzą do łączenia obojga. Rzadziej słyszy się głosy, mówiące o upadku pozycjonowania. Coraz częściej dążymy do tworzenia treści, które dzięki odpowiedniej optymalizacji pod kątem SEO będą dystrybuować się w Google, a tym samym z powodzeniem trafiać do szerszego grona odbiorców. Wartościowa treść, atrakcyjna dla użytkownika i przygotowana zgodnie z zasadami SEO, to ruch. Ruch to odbiorcy. A odbiorcy we właściwej grupie docelowej to konwersje.

2. Walka z AdBlockiem   

Content odniósł niekwestionowany sukces w walce z AdBlockiem i stał się trafną marketingową odpowiedzią na ślepotę banerową. Wciąż obserwujemy rozwój reklamy natywnej i fenomenalne jej efekty. Okazuje się, że reklama, która nie jest podana wprost, o wiele bardziej przykuwa naszą uwagę. Stąd artykuły i posty sponsorowane. Na tym gruncie wyrósł  też święcący tryumfy influencer marketing. Nienachalny przekaz, subtelne polecenie przez autorytety lub osoby, które znamy, lubimy, skutecznie zwiększa sprzedaż. Jak bardzo? Wystarczy spojrzeć na statystyki. Według raportu (B)vlog Power ponad 50% czytających blogi deklaruje, że pod ich wpływem zdecydowało się na zakup. Demand Gen Report donosi, że wartościowe treści znalezione w Sieci skłaniają do zakupu aż 70% Internautów.74-ruchu-video

3. Różnorodny = dobry

Jakie treści były najbardziej atrakcyjne dla użytkowników w mijającym roku? Zróżnicowane pod względem formy! Odchodzimy od popularnego, choć nie do końca trafionego przekonania, wiążącego treść wyłącznie z tekstem. Tekst jest treścią, ale okazuje się, że niesie on ze sobą o wiele większą wartość, jeśli jest wzbogacony o materiały audiowizualne: obrazy, filmy, podcasty itp. Co więcej, większą efektywnością cieszą się inne rodzaje contentu. W minionym roku zdecydowanie uwypukliła się rola video. Widać to na przykładzie popularności materiałów filmowych w Social Media (Facebook, Snapchat, Instagram), zwłaszcza jeśli chodzi o live stream. Syndacast podaje, że w 2017 roku video będzie generować 74% ruchu w Internecie!

Problemy

1. Działanie bez planu

Z tym mieliśmy spory problem. Badania WhitePress pokazują, że jedynie 23% firm może pochwalić się spójnie zaplanowaną i udokumentowaną strategią marketingową. Brak planu w przypadku content marketingu odbija się głośnym echem, zwłaszcza jeśli chodzi o satysfakcję z prowadzonych działań. Tylko 29% ankietowanych w tym samym badaniu oceniło prowadzone kampanie jako skuteczne. Dla porównania, dwukrotnie większe zadowolenie – 58% badanych, wskazywali marketerzy, posiadający spisaną strategię. Długofalowe, złożone procesy, łączące wiele dziedzin marketingu, wymagają przemyślenia. Plan zdecydowanie ułatwia realizację działań, a całościowy ogląd kampanii pomaga dostrzec w niej braki i wykorzystać pełne spektrum contentowych możliwości.

wykres-strategia wykres-spisana-strategia

Na podstawie badań WhitePress

2. Mierzenie efektów kampanii

Dylematów nastręczyło również mierzenie efektów kampanii contentowych, za trudność uznało je aż 94% marketerów, którzy wzięli udział w badaniu agencji WhitePress. Dlaczego? Działania contentowe nie są jednorazowym przedsięwzięciem, którego skuteczność możliwa jest do zmierzenia tu i teraz. Opublikowana treść zakorzenia się w Sieci i stopniowo rozrasta dzięki linkowaniu, kolejnym udostępnieniom, odsłonom rejestrowanym zarówno w ciągu miesiąca od publikacji, jak również roku czy kilku lat. Klienci natomiast chcą widzieć efekty od razu, oczekują liczb, potwierdzających właściwie wydane pieniądze. Dlatego tak ważne jest dokumentowanie strategii, w której określa się m. in. cele do osiągnięcia. Wyznaczenie celów zdecydowanie ułatwia badanie efektów. Określając target jako wzrost: ruchu, konwersji, leadów, akcji w serwisach społecznościowych itp., już na początku naszej drogi wiemy, gdzie szukać sukcesów.

wykres-pomiar-efektow

Na podstawie badań WhitePress

3. Kampania contentowa – nie jednorazowa!

Niestety nasz rynek nie jest jeszcze na tyle dojrzały, aby dostrzegać zalety z prowadzenia złożonych i długotrwałych działań content marketingowych. W świadomości wielu klientów kampania contentowa funkcjonuje jako jednorazowe przedsięwzięcie, którego efekty powinny być widoczne od razu po wdrożeniu. Echo takiego myślenia, a także wymagań stawianych agencjom, widoczne jest we wspomnianych wcześniej problemach marketerów. Wielu z nich nie posiada spisanej strategii, dlatego, że działania realizowane są w oderwaniu od całościowego spojrzenia na proces budowania świadomości marki. Kuleje również kwestia mierzenia efektów, ponieważ przy takich jednorazowych i nieudokumentowanych przedsięwzięciach trudno je od razu wskazać.

Mimo kilku potknięć, rok 2016 pokazał, że content marketing ma się całkiem dobrze i nie przebrzmiewa, jak prorokowano jeszcze kilka lat temu. Dostrzegamy ogromne zapotrzebowanie na wysokojakościowe treści, nie tylko ze względu na zmiany algorytmów Google, ale przed wszystkim z uwagi na rosnące potrzeby użytkowników. Świadomość własnych błędów pozwala nam się doskonalić i eliminować porażki. Liczymy, że w przyszłym roku będzie ich zdecydowanie mniej, a sukces content marketingu wyraźnie zaznaczy się w mierzalnych efektach.

Więcej naszych noworocznych podsumowań w artykule: NowyMarketing podsumowuje rok 2016: Content marketing

Źródło obrazu: marketingtechblog.com